Teatr
lwowski
Małgorzata
Lisowska
Semper Fidelis 1/1995
POWRÓT
„…Horzyca we
Lwowie stworzył jeden z najciekawszych teatrów polskich, kształtując ambitny repertuar, zapraszając do współpracy świetnych
artystów. Na scenie lwowskiej ukazały się wtedy: „Odprawa
posłów greckich",
wspomniane już „Dziady",
„Sen srebrny Salomei", poza
tym „Samuel Zborowski", „Ksiądz
Marek", „Nie-boska Komedia", „Powrót
Odysa", „Wesele", „Wyzwolenie",
sztuki W. Bogusławskiego, A.Fredry, G.Zapoiskiej, T.Rittnera,
K. H. Rostworowskiego, J.Szaniawskiego. Na przemian z utworami
polskimi wystawiano dramaty Eurypidesa, W. Szekspira, P.
Calderona, a z nowszych autorów: G. K. Cherstona,
L.PirandeIla. Samych sztuk Shawa ukazano na scenie lwowskiej
– dziesięć, w znakomitych dekoracjach Pronaszki. Należy
dodać do tego jeszcze „Jeńców" Marinettiego, „Mistrza Mande" Blagi
(na premierach obu tych sztuk byli obecni autorzy), głośną
inscenizację „Człowieka,
który był czwartkiem",
„Peera Gynta" oraz po raz pierwszy w Polsce odegraną „Kleopatrę"
Norwida (19.12.1933 r. – z I.Eichlerówną w roli głównej)
i misterium Kasprowicza pt. „Marchołt
gruby a sprośny".
Jego wielki repertuar był wyrazem wyboru ideowego i
filozoficznego. W ciągu sześciu sezonów – wystawił
174 sztuki, w tym 186 premier, z tego pozycji tzw. wyłącznie
rozrywkowych było tylko
65, a
więc około jedna trzecia repertuaru. Co ciekawe –
sztuk żyjących autorów polskich ukazało się 29. |
Lwów
–
Teatr Miejski
dziś
|
Już w roku 1935 Horzyca mógł stwierdzić, że
otworzył swój teatr dla aż dziesięciu sztuk dramatopisarzy
lwowskich. Wymienić tu należy: Brończyka, Rybickiego,
Raorta, Zbierzchowskiego, Tępa, Budzyńskiego i Usiewiczów.
Wspomagali Horzycę w jego zamiarach tacy reżyserzy jak: B.Dąbrowski,
W.Radulski, E.Wierciński. Scenografia była zazwyczaj dziełem
A.Pronaszki i W.Daszewskiego oraz O.Axera, ilustracja muzyczna
– R.Palestra. Dzięki wielkiemu zaangażowaniu i
talentowi Horzycy, już po pierwszym sezonie stwierdzono, że
– można mówić o specjalnym lwowskim stylu kształtowania
rzeczywistości teatralnej. Horzyca oddziaływał na
krystalizację tego stylu wydatnie, choć w stopniu nieraz
trudnym do ustalenia, jako inspirator, adaptator tekstów,
inscenizator, dopiero później jako reżyser. Istotne było
to, że teatr Horzycy miał najprzedniejszych w kraju
inscenizatorów, reżyserów, scenografów, to stanowiło jego
główną przewagę, ale do osiągnięcia pełnych efektów
byli mu niezbędni także i aktorzy: J.Strachocki, T.Białoszczyński,
Wł.Krasnowiecki, rewelacyjne odkrycie Horzycy – Eichlerówna,
wreszcie Maria Malanowicz-Niedzielska – należeli do protagonistów
zespołu.
|
Komedia „Spazmy modne”
Wojciecha Bogusławskiego
–
Maria Malanowicz i Lucjan Krzemieński
Narodowe Archiwum Cyfrowe sygn.1-K-10371-2
|
Z czterdziestoosobowej trupy należy wymienić jeszcze:
Ewę Bonecką, Elżbietę Dziewońską, Alicję Matusiakównę,
Józefa Machalskiego, Józefa Leliwę czy Wł. Brochwicza,
Lucjana Krzemieńskiego. Teatr Horzycy zyskał wysokie uznanie. Co
ważne sceny lwowskie funkcjonowały sprawnie, trzeba pamiętać,
że od sezonu 1931/32 miasto zrezygnowało z prowadzenia Teatru
Małego i opery. W Teatrze Wielkim Horzyca miał pod swoim zarządem
dwie sceny dramatyczno-komediowe: Wielki i Rozmaitości, od
sezonu 1936/37 tylko Teatr Wielki – w sumie 1100 miejsc. Horzyca
nie angażował się w działalność ściśle
polityczną, był co prawda w 1.1930-1935 posłem na Sejm z
ramienia BBWR, zapraszał do współpracy Schillera posądzanego
o lewicowe poglądy, w 1936 r. – udzielił sali teatralnej
Zjazdowi Pracowników Kultury, będącemu największą
manifestacją lewicy literackiej i artystycznej w Polsce międzywojennej.
Ponadto redagował miesięcznik „Droga" (1928-37), a
jako dyrektor teatru lwowskiego „Scenę Lwowską". J.
Kleiner wyraził opinię, że scena lwowska dzięki
Schillerowi i Horzycy znowu stanęła w rzędzie pierwszych
teatrów Europy. Niestety – kiedy w 1936 r. Horzyca odszedł
do Warszawy, sytuacja zaczęła się pogarszać…
|
Komedia „Spazmy modne” Wojciecha Bogusławskiego –
Maria Malanowicz (leży)
Narodowe Archiwum Cyfrowe sygn.1-K-10371-1 |
Stanisław Marczak-Oborski; Teatr
w Polsce w latach 1924 –1939
str. 325–326
„...Były
to lata eskalacji lewicowości Schillera. [...] ...od premiery
dramatu Słowackiego Sen srebrny Salomei (9.VI.1932),
rozpoczęła się "afera Leona Schillera, apostola czerwonego
teatru", jak to określała popołudniowa prasa lwowska.
[...] ...jeszcze przed premierą Snu, na próbę generalną
przyniesiono inspirowaną przez koła komunistyczne ulotkę czy
odezwę, wzywającą do „aktywnej
walki przeciw nowej wojnie imperialistycznej”
skierowanej w stronę ZSRR. Głównie zaś szło o to, że w
ulotce tej jakoby użyto nazwy „Ukraina
Zachodnia”,
a nie oficjalnie wówczas używanej „Małopolska
Wschodnia”.
Schiller pierwszy podpisał egzemplarz przyniesiony do teatru, a
za nim jeszcze grupka aktorów.*
Uznano to za czyn antypaństwowy
– i w nocy z 13 na
14 czerwca „policja śledcza i
mundurowa”
zatrzymała Schillera, Cwojdzińskiego i Damięckiego.**
[...]
Natomiast „Kurierki”
rozszalały się w tasiemcowych artykułach:..
[...]
Ale przytomny Horzyca zareagował błyskawicznie. Interwencja w
Warszawie sprawiła, że Schiller został zwolniony przed upływem
doby, a Cwojdziński i Damięcki następnego dnia.
...” Przypisy: *
Wymieniano podpisane nazwiska: Schiller, Damięcki, Hryniewiecka,
Kuncewiczówna, Malanowiczówna, Wojdan (Cwojdziński),
Woszczerowicz, scenograf Otto Rex (Axer), Wiercińscy. Ponoć
podpisy Wiercińskich zostały sfingowane. **
Miarą histerii były liczne niesprawdzone historyjki, np że u
jednej z aktorek nie posiadającej pozwolenia na broń, znaleziono
rewolwer, przy tym jedna z gazet podawała, że chodzi tu o
Malanowiczównę, inna, że o Kuncewiczównę. Żadna z aktorek
nie została aresztowana.
|
|
Stanisław Marczak-Oborski;
Teatr w Polsce w latach 1924 –1939
str.
351–352
„…Maria
Malanowicz-Niedzielska, wsławiona niegdyś rolą Smugoniowej w
prapremierze Przepióreczki, obsadzana bywała z reguły w
rolach królowych, królewien, księżniczek i infantek –
w Śnie nocy letniej, Marchołcie, Śnie srebrnym
Salomei, Cydzie. Grała też Estrellę w Życie snem,
Amalię w Zbójcach, Żonę w Nie-boskiej, Anielę w
Ślubach panieńskich, Pannę Młodą w Weselu i
Harfiarkę w Wyzwoleniu, a także Kandydę oraz Monikę w Dniu
jego powrotu. Cechował ją delikatny, ujmujący liryzm.***
…” Przypisy: ***
Malanowicz-Niedzielską
zaangażował Horzyca po swym wyjeździe ze Lwowa do T.Narodowego
w Warszawie. W latach okupacji poległa w czasie akcji
dywersyjnej, którą organizowała z ramienia kontrwywiadu Armii
Krajowej [?? wszędzie piszą że to był
nieszczęśliwy zbieg okoliczności, że w tej akcji była
przypadkową ofiarą]
|
|
|